LookInto Americas

Marzenie faceta. Czyli wybory miss… więzienia

Jest takie miejsce w Kolumbii, gdzie dziewczyny gangsterów, zabójczynie i przemytniczki walczą o koronę dla najpiękniejszej.

Jest takie miejsce w Kolumbii, gdzie dziewczyny gangsterów, zabójczynie i przemytniczki walczą o koronę dla najpiękniejszej.

„El Buen Pastor” to żeńskie więzienie w środku potężnej Bogoty. Pożółkłe budynki odgrodzone są od miasta ogromnym murem, drutami elektrycznymi i fosą. Z daleka widać wywieszone kolorowe pranie. Za kratkami siedzi ponad dwa tysiące kobiet. Większość z nich została skazana na przemyt i handel narkotykami lub za współpracę z kartelami. Niektóre spędzą za murami po kilkanaście lat. Inne czekają na wyrok.

wiezienie1 wiezienie2

Raz w roku, w dzień Matki Bożego Miłosierdzia, patronki więźniów w areszcie organizują konkurs piękności. Kilkadziesiąt zatrzymanych zamienia celę na salon fryzjerski, pryczę na fotel u makijażystki. Przez główny plac aresztu ciągnie się wybieg, a najpiękniejsze z kobiet dwukrotnie pokazują się przed jury. Najpierw w strojach tradycyjnych, potem w oficjalnych.

Kolumbijki, Meksykanki, Portorykanki. Nie trzeba dodawać, że Pablo Escobar i mniejsi od niego gangsterzy mieli gust co do kobiet. Jeśli nie były wystarczająco urodziwe, to pomagali im eksperci od operacji plastycznych.

W ubiegłym roku tytuł miss zdobyła Tatiana Noguera, skazana za kradzież. Brunetka, średniego wzrostu, przyciągający uwagę biust, ładny uśmiech. Można byłoby ją opisywać długo i kwieciście. Ale najlepiej zrobił to dziennikarz EFE: „marzenie każdego nastolatka”. Autor tegoż tekstu nie jest już nastolatkiem, więc powstrzyma się od komentarza.

wiezienie3 wiezienie

Pani Tatiana nawet w młodości pozowała dla magazynów, ale skusiły ją włamania i kradzieże. Teraz odsiaduje wyrok, a – jak powiedziała dziennikarzom – „konkurs pozwolił jej zapomnieć o rzeczywistości”. Tak, jak w przypadku wielu jej koleżanek, przyszłość nie rysuje się w różowych barwach. Ale niektóre z kobiet postanowiły działać, by nawet za kratkami zachować kobiecy urok.

Sandra prowadzi salon fryzjerski. Podobnie jak przed rozpoczęciem wyroku za próbę przemytu narkotyków do Hiszpanii. – Mam dużo klientek. Więźniarki też chcą czuć się piękne. Udaję, że to wciąż mój zakład, w moim mieście. Dzięki pracy dni mijają szybciej – przyznaje 55-letnia fryzjerka.

– U fryzjera można spokojnie pogadać o rodzinie. I o tym, co będziemy robić, jak stąd w końcu wyjdziemy – dodaje inna z więźniarek.

– Pomagamy dziewczynom czuć się tutaj kobietami – opowiada Maria Virginia Camacho, pracownika więzienia „El Buen Pastor”, która w ubiegłym roku organizowała konkurs.

Chochlik losu, bo podobno Sandra oferuje najtańszą trwałą w całej Kolumbii. W niektórych przypadkach musi być naprawdę trwała.

*Tutaj zobaczycie film z wyborów miss więzienia w Bogocie. Foto z dnia wyborów miss to screeny z portalu panorama.com.ve.

x Close

Like Us On Facebook